Przewiń przełącznik

Miesiąc: Październik 2016

Dźwięk Tula, DNA i Graal – znaczenie częstotliwości

„Mistycy i szamani wielu kultur wspominali o Galaktycznym Centrum nazywając go Tula i zapisywali tą nazwę w postaci trójkąta złożonego z trzech okręgów. Wizerunek ten odnajdywano wyryty w skałach w prehistorycznych siedzibach na całym świecie. Niektórzy wierzą, że taka wersja tego wizerunku przedstawia tunel czasoprzestrzenny w Centrum Galaktyki i może być także  kodem odnoszącym się do 90% ukrytego lub nieużywanego DNA, które nazywa się „śmieciowym”.


Wiele rdzennych tradycji Mezoameryki wierzy, że Tula emituje częstotliwość lub ton znany jako „Ge”, który nie tylko leczy ciało/umysł/duszę, ale daje też nieśmiertelność. Wierzymy, że ton „Ge” jest obecny w wibracyjnych częstotliwościach Języka Ptaków, w oryginalnych Chorałach Gregoriańskich, Skali Solfeggio, a nawet w systemie podstawowych kolorów, które dają białe światło. Częstotliwości te tworzą podstawę alchemii i ezoterycznych religii, które twierdzą, że prowadzą ludzi ku iluminacji lub oświeceniu.
Język Ptaków (tylko w j. angielskim)

Wydaje się, że w praktykach duchowych stosowanych w starożytnych szkołach misteryjnych Egiptu i Grecji wykorzystywano wiele wibracyjnych instrumentów by zestroić ludzkie DNA ze Źródłem. Dzięki temu DNA rozbrzmiewało, śpiewało lub wibrowało z tonem „Ge” – częstotliwością Galaktycznego Centrum. To zestrojenie aktywowało Świętego Graala lub Śpiew Graala (San Graal or Song Grail-a) – „pieśń miłości we krwi” – tworząc w ten sposób tęczowy most, który synchronizował świadomość osoby wtajemniczonej ze Źródłem. Owa pieśń miłości jednoczyła energetycznie Niebo (Galaktyczne Centrum) z Ziemią (wtajemniczonymi), otwierając ludzkie serca na przepływ  krystalizującego „Ge” – zestrojonej krwi przez ich ciała. Z tej perspektywy „Ge-sus” jest Mistrzowską Istotą wysłaną z Tula (Galaktycznego Centrum), aby pomóc ludzkości zestroić jej DNA z częstotliwością „Ge”, by mogła powrócić ona do  Źródła.

SoundLove Medicine (3)

Analiza licznych praktyk starożytnych szkół misteryjnych służących zestrojeniu DNA wykazuje dwa podstawowe podejścia. Jedno z nich, to Ścieżka Natury (Path of Nature) wykorzystująca w celu dostrojenia ludzkiego DNA do Źródła święte częstotliwości oryginalnych systemów językowych, muzycznych, czasowych i kolorystycznych. (Zespół rosyjskich genetyków i lingwistów badających elektromagnetyczne zachowania DNA odkrył, że „śmieciowe” DNA ma podstawowe znaczenie nie tylko dla konstrukcji naszego ciała, ale także dla przechowywania danych i komunikacji. Zespół ten odkrył, że 90% naszego DNA podlega tym samym regułom gramatyki, składni i semantyki co ludzkie języki. Konkludują oni, że ludzki język odzwierciedla strukturę naszego DNA.

Dzieła Leonarda da Vinci wskazują, że rozumiał on świętą naturę ludzkiego ciała i jego rolę w procesie ewolucyjnym. Dotyczy to także starożytnej sztuki przedstawiającej boginie w pozycji przypominającej widełki stroikowe (kamerton). Rzeczywiste przesłanie „Ge-susa” zdaje się mówić, że człowiek wraz z ciałem JEST Świętym Graalem. Graal nie jest czymś „na zewnątrz”. Jak  elektroniczny kamerton ciało można dostroić do różnych częstotliwości. W obecnym punkcie naszej ewolucji większość ludzi jest rozstrojona w stosunku do Źródła.

Niestety, ciągłe nadawanie znaczenia poszukiwaniom Graala „na zewnątrz” sprawiło, że zatraciliśmy ideę, że nasze ciało/umysł/duch jest Graalem, który może być dostrojony do tonu „Ge”, który odmienia nasze DNA i czyni naszą krew śpiewającą w harmonii ze Źródłem. Wierzymy, że jest to prawdziwy sens kryjący się za słowami Święta Krew, Święty Graal. Wydaje się, że celem wielu narzędzi i praktyk stosowanych w starożytnych tradycjach było dokładnie to boskie dostrajanie. Z upływem czasu dostrajanie DNA do tonu „Ge” transformuje ciało oparte na węglu w ciało krzemionkowe. Kiedy ciało fizyczne oczyszcza się, powoli zmienia się w wytworne światło przypominające laser, co otwiera percepcję osób wtajemniczonych na inne wymiary.

 

Ciało świetliste (the lightbody) służy następnie jako wehikuł  (rodzaj ludzkiego statku kosmicznego) do między-wymiarowych podróży. Szkoła misteryjna w Heliopolis w starożytnym Egipcie nazywała ten wehikuł Mer-Ka-Ba, gdzie Mer  znaczy „światło”, Ka znaczy „duch”, Ba znaczy „ciało”. Mer-Ka-Ba oznaczało ciało ducha otoczone przez rotujące w przeciwnych kierunkach pola świetlistych spiral, które przenosiły między realnościami. Dostrojenie ciała do tonu „Ge” zdaje się być celem większości misteryjnych nauczań i poszukiwań Świętego Graala, byśmy mogli odnaleźć naszą drogę do domu, do  Źródła.”

soundlove-medicine-3

Jakby na potwierdzenie powyższych słów fragment tekstu
z działającej obecnie na całym świecie szkoły duchowej Różokrzyża:

„ludzki mózg posiada siedem komór wypełnionych eterami. Każda komora ma swój własny ton dostrojony do jednego z tonów siedmiokrotnej skali. Oprócz tego każdy człowiek posiada swój szczególny ton podstawowy. (…) Harmonijne dźwięki mają bezpośrednie i pozytywne oddziaływanie na etery i pomagają człowiekowi nastroić siedem strun jego własnego systemu we właściwy sposób i przyciągnąć odpowiadające temu siły. Echo tych działań możemy odnaleźć w praktykach religijnych wszystkich narodów we wszystkich czasach. (…)
Człowiek często bywał porównywany do instrumentu muzycznego, na którym chcą grać boskie harmonie. Jednakże nie jest on tego świadom. Poza tym instrument ten jest uszkodzony i z tego powodu boska harmonia nie może wytworzyć właściwego tonu.”
Jednak „w człowieku nadal istnieje coś z boskiego życia jako iskra, która należy do tej pierwotnej rzeczywistości. Iskra ta może zostać obudzona i rozpalona jedynie wówczas, gdy człowiek jako instrument dostraja się ponownie do boskiej harmonii. Wtedy jest on połączony z siłą Chrystusa, z podstawowym tonem niebiańskiej miłości. Jego odnowiony ogień wężowy wibruje wtedy w tym podstawowym tonie.”


soundlove-medicine-23


Źródło w j. angielskim: http://www.goldenmean.info/healingphase/index.html, www.swietageometria

Częstotliwości solfeżowe (Solfeggio Frequencies)

soundlovemedicine_anioc582

soundlove-medicine-23

W starożytności dźwięki te były znane jako święte, doskonałe wibracje prowadzące do Jedności z Bogiem. Częstotliwości te zawierają sekrety pitagorejskiej matematyki i stanowią pogrzebaną przez 3000 lat oryginalną skalę muzyczną. Starożytne solfeggio, którego brzmienia mają stymulujący wpływ na naszą świadomość i DNA, na przestrzeni historii zostały zatajone i zniekształcone.

Odpowiedzialne są między innymi za regenerację i transformację DNA. Jest to tzw. 9-tonowa skala czyli zestaw dźwięków, które wibrują dokładnie na częstotliwościach niezbędnych do transformacji. Te potężne częstotliwości zostały odkryte przez dr Joseph Puleo i opisane w książce dr Leonard Horowitz „Healing Codes for the Biological Apocalypse”.

Poszczególne częstotliwości solfeżowe mają wpływ na określone sfery ograniczeń działając na energię naszych emocji uzdrawiająco i uwalniająco.

Odpowiedzialne są między innymi za regenerację i transformację DNA. Jest to tzw. 9-tonowa skala czyli zestaw dźwięków, które wibrują dokładnie na częstotliwościach niezbędnych do transformacji. Te potężne częstotliwości zostały odkryte przez dr Joseph Puleo i opisane w książce dr Leonard Horowitz „Healing Codes for the Biological Apocalypse”.

Poszczególne częstotliwości solfeżowe mają wpływ na określone sfery ograniczeń działając na energię naszych emocji uzdrawiająco i uwalniająco.

„Skala częstotliwości Solfeggio”

174 Hz – uwalnianie od podświadomych lęków i traum

396 Hz. UT – uwalnianie od poczucia winy i strachu

417 Hz. RE – odwracanie biegu wydarzeń, ułatwienie zmian

432 Hz. – wibracja złotego podziału PHI, jednoczy właściwości światła, czasu, przestrzeni, materii , grawitacji i magnetyzmu z biologią, kodem DNA i świadomością

528 Hz. MI – transformacja i cuda (naprawa DNA)

639 Hz. FA – połączenie, relacje międzyludzkie

741 Hz. SOL – budzenie intuicji

852 Hz. LA – powrót do duchowości

936 Hz lub 963 Hz – aktywator szyszynki (jasnowidzenie)

1122 Hz – wyciszanie

Kombinacja dziewięciu częstotliwości

Częstotliwość 1122 Hz doskonale uzupełnia się z pracą uzdrawiania fantomowego na poziomie eterycznym, gdzie odnawia się komórki i narządy ciała. Dźwięki i częstotliwości solfeżowe, działają na najgłębszych, kwantowych poziomach naszej Istoty. Poziom 1122 Hz łączy nas z nadświadomością i porządkuje nasz bałagan wewnętrzny, zmęczenie, zagubienie życiowe, znosi bóle, oczyszcza chaos energetyczny, wpływa na tkanki tak jak lekarz duchowy, który rozprasza je na pra-cząstki po czym przywraca je do kompletnego uzdrowienia na poziomie komórkowym – każda wersja częstotliwość od najniższej w górę działa na określone centra energetyczne i związane z nimi blokady! Wersja 1122 Hz działa z punktu nadświadomości – jakby na całość naszej istoty – wielowymiarowo.

W inżynierii genetycznej, do naprawy uszkodzonych „kodów życia” ulokowanych w komórkach ludzkiego ciała, stosuje się częstotliwość DNA 528Hz. Częstotliwość ta współbrzmi z rdzeniem kręgowym, dokonując w ramach dostrajania się do zdrowej częstotliwości DNA, stosownych zmian w strukturach komórek. Częstotliwość ta odmładza, zatrzymuje procesy starzenia, otwiera na prawdziwą miłość jednostki, a nawet potrafi pomóc w przypadku chorób genetycznych i jest obecna we wszystkich pieśniach religijnych na całym świecie.

Zanurzenie się w tych częstotliwościach podczas sesji Ceremonii Dźwięku lub
słuchanie tych dźwięków w formie medytacji pomaga także w:

  • Pozbyciu się wewnętrznego chaosu i niepokoju.
  • Poprawia się znacznie nasza pamięć i koncentracja.
  • Rośnie poziom inteligencji, potrafimy twórczo i skutecznie uczyć się oraz rozwiązywać problemy.
  • Wzrasta skuteczność naszej pracy.
  • Wzrasta samoocena i pewność siebie.
  • Poprawia się stan Twojego zdrowia.
  • Skutecznie wyciszysz i zrelaksujesz się po dniu pełnym stresu.
  • Szybko zregenerujesz siły.
  • Oczyszcza umysł i ciało z toksycznych myśli i emocji.
  • Rośnie Twoja kreatywność, pojawiają się twórcze pomysły.
  • Wzrasta Twoja wrażliwość i intuicja (lepiej przewidujesz rozwój wydarzeń).

6 częstotliwości tj. 396-852 Hz to oryginalna skala muzyczna, w oparciu której tworzyli muzykę Mozart czy Beethoven, dlatego wywołuje na nas duży wpływ emocjonalny. Warto zaopatrzyć się w te muzyczne częstotliwości i pracować z nimi w odpowiedniej kolejności podczas medytacji, najlepiej słuchać przez słuchawki stereo.

W przypadku komórek nowotworowych konkretne częstotliwości potrafią spowodować ich rozpad, gdyż te nie wytrzymują szybkich zmian drgań, nie potrafią się dostroić jak inne i – pękają. Ten fakt potwierdziły badania przeprowadzone przez Fabiena Mamana na Uniwersytecie Jussieu w Paryżu i w USA, na podstawie których opracowana została technika przeciwnowotworowa. Okazuje się bowiem, że przy poddaniu obserwacji komórek nowotworowych i zastosowaniu rosnącej częstotliwości dźwięków skali od C1 256 Hz do C2 512 Hz, przy 400 do 800 Hz komórki rakowe nie wytrzymują intensywności drgań i eksplodują po zaledwie paru minutach, przy czym zdrowe komórki pozostają nienaruszone. Można więc uznać to za podstawę skuteczności leczenia dźwiękiem w muzykoterapii o najszerszym działaniu, bo na poziomie dogłębnie komórkowym.
Więcej na ten temat


Jak połączyć częstotliwości z praktyką dwupunktu?

Skuteczną praktyką jest stosowanie dwupunktu w trakcie słuchania częstotliwości solfeżowych w intencji z jaką zintegrowana jest dana częstotliwość.

Niezwykłe rezultaty daje także pozostawanie w stanie koherencji w polu serca przy częstotliwości 528 Hz.

Nie zastanawiaj się, lecz wypróbuj sam 🙂


Ceremonie Dźwięku
z wykorzystaniem częstotliwości Solfeggio

 

soundlove-medicine-solfeggioZAPRASZAM DO MEDYTACYJNEJ
KĄPIELI W UZDRAWIAJĄCYCH WIBRACJACH
MUZYCZNEGO SATSANGU Z JEDYNYM PRAWDZIWYM
NAUCZYCIELEM / UZDROWICIELEM W TOBIE

KALENDARIUM SPOTKAŃ


Badania nad związkiem dźwięku i kształtu prowadził już Ernst Chladni (1756-1827), który posypywał sprężystą płytkę piaskiem i opiłkami korka, a następnie przeciągał po krawędzi płytki skrzypcowym smyczkiem uzyskując różne kształty. Nauka badająca wpływ dźwięku na materię nazywana jest cymatyką. Próbkę można obejrzeć w teledysku Nigela Stanforda:


SOLFEGGIO LENA HOROWITZA  i TRZY TRÓJKĄTY

Len Horowitz w swoim wykładzie „DNA: Piraci Świętej Spirali” odkrywa przed nami m. in. sekrety pitagorejskiej matematyki i pogrzebaną przez 3000 lat oryginalną skalę muzyczną – starożytne solfeggio  i twierdzi, że jego brzmienia mają stymulujący wpływ na naszą świadomość i DNA, a które na przestrzeni historii zostały zatajone i zniekształcone.
Film do obejrzenia w całości tutaj.

Starożytne solfeggio zawiera według Horowitza 6 tonów (elektromagnetycznych częstotliwości dźwiękowych) oznaczonych pierwszymi sylabami zaczerpniętymi z hymnu do Jana Chrzciciela napisanego przez Paolo Diacono (ca 720 – 799) Ut queant laxis, Resonare fibris, Mira gestorum, Famuli tuorum, Solve polluti, Labii reatum.

Skąd wzięły się te częstotliwości? Otóż z Biblii…

Według dokumentacji i analizy dostarczonej w książce [Lena Horowitza] „Healing Codes for the Biological Apocalypse” główny śledczy Dr Joseph Puleo został intuicyjnie nakierowany by odnaleźć wzór sześciu powtarzających się kodów w Księdze Liczb, rozdział 7, wersy od 12 do 83. Odszyfrowane za pomocą starożytnej pitagorejskiej metody redukowania numeracji wersów do pojedynczej cyfry, kody ujawniły serię sześciu elektromagnetycznych częstotliwości korespondujących z sześcioma brakującymi tonami starożytnej skali solfeżowej.

Ta sama strona internetowa podaje inne znaczenia poszczególnych sylab/częstotliwości. Podaję je w oryginalnym brzmieniu.
Ut – preparatory tone to prepare the body, soul, and spirit to receive the next five tones   (in order to receive)
Re – tone to begin resonance with the Divine   (resound or balance frequencies)
Mi – tone to begin healing and extraordinary changes   (miracles)
Fa – tone to seek out limitations imposed upon us   (slaves to mindsets)
Sol – tone to loosen, release, unbind, untie, open, free   (solve, resolve)
La – tone to open the vocal chords   (release the lips)

Warto przypomnieć w tym miejscu, że określonej częstotliwości dźwiękowej przetransponowanej w oktawie odpowiada określony kolor. Aby przetransponować częstotliwość z widma dźwiękowego do widma optycznego wystarczy daną częstotliwość mnożyć nieustannie x 2 aż znajdzie się ona w zakresie widma optycznego.
Zobacz sposób obliczania.

Horowitz dodał do sześciu częstotliwości solfeggio trzy kolejne otrzymując okrąg podzielony na dziewięć części, które opisał na trzech trójkątach. Każdy trójkąt łączy ze sobą liczby składające się z tych samych cyfr, np. 396-639-963. Poniżej widzimy dziewięć częstotliwości oraz kształty kryształków wody (ale tylko sześciu – nie znalazłem  więcej) odpowiadających poszczególnym częstotliwościom.

Horowitz posiadając sześć częstotliwości i wiedząc, że dla ich znalezienia posłużono się matematyką pitagorejską  (gdzie wszystkie liczby daje się sprowadzić do pierwszych dziewięciu cyfr) mógł w dość łatwy sposób wygenerować kolejne  tony, widząc logikę  według której układają się posiadane już przez niego częstotliwości. Proszę zwrócić uwagę, że każda  pierwsza, druga i trzecia cyfra każdej kolejnej częstotliwości wzrasta systematycznie o jeden, gdy przejdziemy do kolejnej częstotliwości, idąc zgodnie z ruchem  wskazówek zegara.

Wszystkie dziewięć częstotliwości numerologicznie przestawia się interesująco. Licząc wszystkie częstotliwości w kolumnie setek|dziesiątek|jedności| otrzymamy wszystkie cyfry od 1 do 9:
setki –        1,2,3,4,5,6,7,8,9
dziesiątki –  7,8,9,1,2,3,4,5,6
jednostki –  4,5,6,7,8,9,1,2,3

Kiedy zredukujemy wszystkie dziewięć częstotliwości numerologicznie otrzymamy powtarzający się ciąg: 3-6-9

174=1+7+4=12=1+2=3
285=2+8+5=15=1+5=6
396=3+9+6=18=1+8=9
417=4+1+7=12=1+2=3
528=5+2+8=15=1+5=6
639=6+3+9=18=1+8=9
741=7+4+1=12=1+2=3
852=8+5+2=15=1+5=6
963=9+6+3=18=1+8=9

Niezależnie od tego co miał na myśli Horowitz mówiąc: „Tesla nauczał, że jeśli tylko ludzkość znała by moc trójek szóstek i dziewiątek to byłby to kompletnie inny świat” numerologia częstotliwości jest zastanawiająca. Dla zainteresowanych  dodam, że ciąg cyfr 3-6-9 rytmicznie powtarza się na matematycznym torusie opracowanym przez Marko Rodina ukazując geometrię spiralną.

SOLFEGGIO i SIEDMIOKĄT

Istnieje druga, nieco inna wersja częstotliwości starożytnego Solfeggio. Opiera się ona na siedmiokącie. Jej autor jej częstotliwości na siedmiokącie ponieważ uważa, że starożytne solfeggio składa się z siedmiu, a nie sześciu czy dziewięciu nut…

Siedem całych tonów gamy (oktawy).

Nazwa oktawa sugeruje osiem dźwięków gamy, ale jest ich siedem siedem, ponieważ ósmy dźwięk C jest powtórzeniem w oktawie pierwszego C.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gama

Autor podzielił więc okrąg muzyczny na 7 części według siedmiokąta, a nie trzech nałożonych na siebie trójkątów.

Ciekawostka związana z siedmiokątem

Dzieląc okrąg, który ma 360 stopni na siedem otrzymujemy liczbę niewymierną.
360:7 = 51,428571428571428571428571428571…….

gdzie cyfry po przecinku (428571) powtarzają się rytmicznie w nieskończoność.
51, 428571  428571  428571  428571  428571  428571  428571….
Proszę przyjrzeć się dokładnie. Są to cyfry: 4 2 8 5 7 1
Jakich cyfr tu brakuje? Nie ma dokładnie ciągu cyfr występujących u Horowitza, czyli cyfr 3-6-9!

Czy te dwa ciągi cyfr jakoś się uzupełniają?

Poniżej podaję częstotliwości siedmiu tonów rozrysowane na siedmiokącie.
Nie wiem jak autor wyliczył te częstotliwości. Czy ktoś wie?

i Horowitz 

Na koniec spójrzmy na siedem częstotliwości numerologicznie, tak jak zrobiliśmy to w przypadku Horowitza.

Co uzyskujemy?

392 = 3+9+2 = 14 = 1+4 = 5
419 = 4+1+9 = 14 = 1+4 = 5
527 = 5+2+7 = 14 = 1+4 = 5
635 = 6+3+5 = 14 = 1+4 = 5
743 = 7+4+3 = 14 = 1+4 = 5
851 = 8+5+1 = 14 = 1+4 = 5
950 = 9+5+0 = 14 = 1+4 = 5

W kolumnach mamy siedem cyfr, ale kiedy zredukujemy częstotliwości numerologicznie otrzymujemy same piątki, co sugeruje  geometrię pięciokąta, tym bardziej że pięć ŚRODKOWYCH tonów siedmiokąta oddalonych jest od siebie dokładnie o 108Hz – tyle ile wynosi kąt wewnętrzny pięciokąta foremnego. Przypadek?

Kąty wewnętrzne pięciokąta foremnego.     Kąty pentagramu 36, 72 i 108

Pięć środkowych częstotliwości z siedmiokąta oddalonych od siebie o 108Hz.

392 = 3+9+2 = 14 = 1+4 = 5
419 = 4+1+9 = 14 = 1+4 = 5
527 = 5+2+7 = 14 = 1+4 = 5
635 = 6+3+5 = 14 = 1+4 = 5
743 = 7+4+3 = 14 = 1+4 = 5
851 = 8+5+1 = 14 = 1+4 = 5
950 = 9+5+0 = 14 = 1+4 = 5

Pozostałe dwie „nie pasujące” częstotliwości.
Dystans między 392 i kolejną liczbą 419 wynosi 27
Dystans między 851 i kolejną liczbą 950 wynosi 99
27 = 2+7 = 9
99 = 9+9 = 18 = 1+8 = 9

Co ciekawe obaj autorzy podają identyczną częstotliwość podstawowego tonu – odpowiednio 528Hz i 527Hz.

Tak, ton jest identyczny. Różnica 1 Hertza wynika z tego, że Horowitz zaczyna liczenie swoich częstotliwości od  „0”, a autor koncepcji 527Hz zaczyna liczenie swoich częstotliwości od 1 – kiedy amplituda dźwięku osiąga szczytową pozycję (obrazki poniżej)
Dlatego Horowitz licząc cykle w Hertzach od zera otrzymuje 528Hz, a drugi pan licząc od jednego otrzymuje 527Hz.

Różnicę w liczeniu ilustrują poniższe obrazki:
Leczenie od 0

Liczenie od amplitudy wychylonej do góry

*

Myślę, że jeśli już mamy wpływać na siebie za pomocą dźwięku, to chyba warto robić to przede wszystkim dźwiękiem własnego głosu i najlepiej płynącego „prosto z serca”, ewentualnie pomantrować. Jeśli ktoś sięga do dźwięków płynących „z zewnątrz”, bazujących na takiej lub innej częstotliwości, to powinien przyjrzeć się ich oddziaływaniu na siebie, a najlepiej  gruntownie sprawę zbadać, aby nie narazić się na potencjalnie destrukcyjny wpływ jaki może  na nas wywierać dźwięk. Może warto przyjrzeć się w tym względzie różnym tradycjom, które operują dźwiękiem – starając się poczuć  np. tybetańskie misy i gongi czy mantry..
Twierdzi się, że  dana częstotliwość dźwięku wpływa na nas w określony sposób. Należałoby jednak zadbać o różnice indywidualne w tym względzie. Człowiek nie jest maszyną i częstotliwość dźwięku, która mu  naprawdę służy w danej chwili może nieznacznie, ale jednak różnić się od częstotliwości, którą zalecają różni „fachowcy”.
Warto więc zapoznać się z tematem, np. badaniami Instytutu Monroe’a, podobnymi badaniami i praktykami Transcendentalnej Medytacji [ENG] oraz krytyką technik Transcendentalnej Medytacji (TM) przedstawioną przez Dana Wintera, który wskazuje, że techniki TM raczej ZAMYKAJĄ, a nie otwierają świadomość na trenscendencję, przez co ich świadomość zamyka się w sobie generując własne „zamknięte” światy.

W 2007 roku doszło bowiem do długotrwałej wymiany zdań między grupą Heart Coherence Team skupioną wokół Dana Wintera a grupą Transcendentalnej Medytacji skupioną w Maharishi University.
Winter dzięki swojemu wynalazkowi wykazywał, ze techniki Transcendentalnej Medytacji (TM) generują stan umysłu, a ściślej fale mózgowe, których charakterystyka opiera się w całości na geometrycznych strukturach heksagonalnych (sześciokątnych), które mają niby łączyć świadomość ludzi z „nieskończonym rezerwuarem energii wszechświata”, a według Wintera, po prostu tego nie mogą uczynić.

Dlatego może warto zwrócić czasem uwagę na to czy osoby praktykujące TM i inne „techniki duchowe” wydają się nam nieco „oderwane od rzeczywistości”, izolujące się od innych, najczęściej z poczuciem wyższości… Wink

Zamieszczam listę uwag Dana Wintera” pod adresem nauczania TM w j. angielskim (kliknij na obrazek)


szlaczek-1337952910


Źródła: www.solfeggiotones.com
, www.rafalmatkowski.comkwiatlotosu.wordpress.com, www.swietageometria,
http://powerofharmony.tripod.com/freezing_water.htm
, http://www.rangeguide.net/freewaves.htm, http://www.rangeguide.net/freewaves.htm,
http://www.virtuescience.com/enneagram.html,  http://www.utqueantlaxis.com/

pokaż